poniedziałek, 22 lutego 2021

Mamy wojnę

 Niestety, przykro mi to mówić, ale smutna konstatacja obecnej sytuacji jest właśnie taka: mamy wojnę. Niewidzialną, cichą, zamgloną, ale jednak wojnę!

Frèdèrik Joliot Curie powiedział:

Przyszła wojna będzie wojną niewidzialną. Dopiero, gdy dany kraj zauważy, że jego plony uległy zniszczeniu, jego przemysł jest sparaliżowany, a jego siły zbrojne są niezdolne do działania, zrozumie nagle, że brał udział w wojnie i tę wojnę przegrywa.

W dzisiejszych czasach wojna wygląda zupełnie inaczej. 

Działania wojenne odbywają się dzisiaj na kilku frontach: psychologicznym, informacyjnym, handlowym i hybrydowym.

Wojna hybrydowa - Działania w ramach wojny hybrydowej są prowadzonej na różnorodnych płaszczyznach: militarnej, politycznej, gospodarczej, społeczno-kulturowej, historycznej, psychologicznej oraz informacyjnej (dezinformacja i propaganda).
Wojna psychologiczna - planowe wywieranie presji na atakowane państwo lub sojusz państw, za pomocą dywersji ideologicznej, gróźb i zastraszania. Jest to system działań psychologicznych stosowanych w celu wywarcia wpływu na społeczeństwo przeciwnika i spowodowania realizacji przez nie własnych celów strategicznych. Wojna psychologiczna polega również na osłabieniu zdolności reakcji przeciwnika na zagrożenia zewnętrzne np. atak militarny.
Wojna informacyjna - zorganizowana aktywność zewnętrzna państwa polegająca na niszczeniu lub modyfikowaniu systemów komunikowania informacyjnego przeciwnika lub przepływających przez nie informacji, prowadząca do osiągnięcia określonych celów politycznych, oraz aktywność zapewniająca ochronę własnych systemów informacyjnego komunikowania przed podobnym działaniem przeciwnika
Wojna handlowa - zaburzenie lub zerwanie neutralnych stosunków handlowych między dwoma jednolitymi gospodarkami, którymi może być państwo lub miasto, czego celem jest osiągnięcie przez jedną ze stron przewagi gospodarczej lub politycznej, a druga zmuszona jest do ustępstw politycznych albo ekonomicznych. Do takich konfliktów dochodzi, gdy jedna ze stron uznaje tę drugą za przeciwnika ideologicznego lub politycznego.

Mnie osobiście, tego typu wojny jak zwykle, kojarzą się  z weltanschauungskrieg - opracowaną przez nazistów akcją podboju świata i wprowadzenia... NWO, o czym otwarcie mówił w 1944 roku, na łamach francuskiego wydania czasopisma ANGRIF generał Stulpnagel:

W następnej wojnie, która powinna nastąpić w ciągu 25 lat, nie możemy popełnić tych samych błędów. Głównym przeciwnikiem będą Stany Zjednoczone i cały wysiłek musi być skierowany przeciwko temu krajowi, od samego początku.

Nasza porażka w obecnej wojnie nie powinna być rozpatrywana inaczej, jak tylko incydent w triumfalnym marszu Niemiec w kierunku podboju świata i od teraz musimy dać pokonanym Niemcom ducha przyszłego zdobywcy.

Jakie znaczenie ma chwilowa klęska, jeśli poprzez niszczenie ludzi i bogactwa materialnego w krajach wroga, jesteśmy w stanie zapewnić jeszcze większy margines ekonomicznej i demograficznej przewagi niż przed rokiem 1939?

Jeśli nam się to uda, ta wojna będzie pożyteczna, ponieważ pozwoli nam  w ciągu 25 lat prowadzić kolejną wojnę w lepszych warunkach...

Nasi wrogowie zmęczą się, zanim to zrobimy. Będziemy musieli prowadzić kampanię litości, mającą na celu skłonienie ich do przesłania nam potrzebnych zapasów w jak najkrótszym czasie. Przede wszystkim musimy zatrzymać aktywa, które zdeponowaliśmy w krajach neutralnych. Obecna wojna będzie więc marszem naprzód w kierunku naszej supremacji. Nie musimy się bać warunków pokoju analogicznych do tych, które narzuciliśmy.


Staroświecka wojna, z tradycyjnym użyciem karabinów i czołgów, została zastąpiona innym rodzajem walk wojennych, zdecydowanie skuteczniejszej.
Mamy dzisiaj wojnę hybrydową, psychologiczną, handlową i informacyjną
Są to o tyle niebezpieczne wojny, bo bywają niezauważalne dla mało logicznie myślących ludzi, którzy na skutek totalnego np. covidowego zaciemnienia niedowidzą i niedosłyszą. 
Jeśli się jeszcze dodatkowo bezsensownie zamaskują - na efekty nie trzeba długo czekać! Niedotlenieni ludzie, jakby nie było - mają zaczadzone mózgi i trudno u nich o racjonalne myślenie i obiektywną ocenę sytuacji. 
Państwo zostaje skutecznie podbite i wojnę przegrywa!
Zresztą nie  powinniśmy się ludziom dziwić, bo są zagonieni, zapracowani, wszak żyć z czegoś trzeba, a i opłacać pączkujące podatki, które wprowadzają rządzące nami posożyty.
Osobiście, wielu podatków nie rozumiem tzn. nie znajduję żadnego logicznego ich uzasadnienia, ale co sobie będę łamała tym głowę, rządzący pomyślą, wymyślą i mocno uzasadnią. 

W poście poniżej, temat weltanschauungskrieg poruszałam:

Przypomnijmy, że ów plan zawierał przeniknięcie nazistów do Ameryki i wdrożenie w życie weltanschauungskrieg czyli walki światopoglądowej, czy też ideologicznej poprzez edukację, media, rozrywkę, aby ukryć swoją tajną operację realizowaną w podziemiu, aby w ostateczności uzyskać dominację nad światem i wprowadzić Nowy Porządek Świata.

Wojna tradycyjna jest niestety zbyt inwazyjna, niesie za sobą bezsensowne zniszczenia, co w konsekwencji oznacza - konieczność odbudowy i naprawy owych zniszczeń. A po co wchodzić w remonty? Po co wchodzić w bezsensowne koszty?

W każdej wojnie chodzi przede wszystkim o podbój danego państwa, czy nawet państw jak to dzieje się dzisiaj, o równoległe wprowadzenie zmian ustrojowych i przy okazji o... depopulację. Podobnemu celowi służą pojawiające się od czasu do czasu na świecie epidemie, o czym pisałam w poście:


Zachodzące zmiany ustrojowe widzimy jak na tacy. Państwo staje się coraz bardziej totalitarne, nie liczące się z prawem, o moralności i etyce nie wspomnę. Trzeba podkreślić, że najbardziej bezprawni są  rządzący, właśnie.
Upadek etyki i moralności dotyczy w szczególności lekarzy, którzy cechują się wyjątkowo krótką pamięcią, wszak nim zaczęli praktykować - przysięgali lub przyrzekali. Lekarzom poświęcę osobny post, bo im się to należy!
Nie tylko lekarze upadli i splamili swój biały kitel, ale o tym pewnie będzie w innych postach.
Dzisiejsi rządzący w Polsce, absolutnie nie dbają o interes Polski, ani o dobro polskich  obywateli. Podkreślam to z całą odpowiedzialnością. 
Ich działania są nieetyczne, niemoralne i wręcz antypolskie. Śmiało można wysnuć tezę, że okradają Polskę i rozsprzedają jej majątek napychając przy okazji, swoje prywatne kieszenie. Ich działania mają znamiona zdrady stanu!


Urzędnik państwowy staje się wykonawcą prawa, które de facto z prawem nie ma nic wspólnego, bo łamie przepisy konstytucyjne, a podobno konstytucja jest  ustawą nadrzędną! 
Zakładam, że wkrótce i w konstytucji pogmerają, bo niby dlaczego by nie? Rządzą przecież, a rządzenie to... bezkarność! W tej kwestii należałoby COŚ konkretnego zmienić: rozliczać, osądzać i w razie czego konfiskować majątki, również te przepisane na żony, pociotki czy inne tajemniczo skoligacone osóbki. 

I jak tu nie nazwać  dzisiejszego czasu - wojną, bo w czasie wojny, prawo wszak nie obowiązuje! Okupant wydaje obwieszczenia i tak właśnie zachowują się rządzący - wydają rozporządzenia!

Powie ktoś: co ty bredzisz - jaka wojna?  Kto niby na nas napadł?

Odpowiedź jest bardzo prosta. Napadł na nas, nie kto inny, ale rząd, mieniący się naszym rządem. Tyle, że ów rząd wcale nie jest nasz! To trzeba sobie jasno powiedzieć!
Śmiało mogę powiedzieć, że od czasu II wojny światowejPolska nieustająco znajduje się pod okupacją.
Niestety, Polska wciąż nie jest wolnym krajem!!! Polska nie jest suwerenna i niepodległa. I, niestety, smutne, ale nie rządzą nami Polacy!
Ktoś kiedyś powiedział: Polski już nie ma. Ja powiem, że jeśli bije choć jedno polskie serce, to Polska jest!

Badając ową kwestię, sprawdzając słowa posła Majki, odkryłam, że KONSTYTUCJA kwietniowa z 1935 roku, rzeczywiście nigdy nie została odwołana i de facto nie straciła swojej mocy prawnej.  
Fakt, że państwo zastępuje jeden akt prawny drugim, z automatu poprzedniego aktu prawnego, nie uchyla. Dodawszy do tego kwestię wątpliwej niepodległości Polski, powinniśmy głęboko się nad ową kwestią zastanowić.
Celowo nie uchylono konstytucji kwietniowej? Przypadkiem? A może z premedytacją?

Wspomnę również o bardzo ważnym dekrecie wydanym 30 listopada 1939. 
Nie kto inny, ale legalny Prezydent Polski wystosował DEKRET o nieważności aktów prawnych władz okupacyjnych.
Uważam, że ów dekret również wciąż ma moc prawną, zważywszy na fakt, że nasza ojczyzna wciąż znajduje się pod okupacją.

Powszechnie uważa się, że mamy w Polsce demokrację. Ale czy aby na pewno?

Demokracja jako taka, stawia nas (naród) w roli rządzącego, a siedzący przy korycie, co do zasady, winni być naszym przedstawicielem, wyrażającym naszą wolę i nasze oczekiwania. I działać winni dla naszego dobra.
Czy tak jest faktycznie?
Otóż, absolutnie NIE.  Nigdy tak nie było, co w dzisiejszych czasach jest szczególnie widoczne.
Rządzący nas okłamują: manipulują statystykami i wprowadzają bezsensowne restrykcje. 
Wychodzi na mównicę, taki sobie przez kogoś tam wybrany premier i kłamie aż miło. Składa łapki na kształt wieży i pokazuje jaki jest pewny siebie i zdecydowany! Wie o czym mówi przecież! Steruje dowolnie skojarzeniami. Jednakże w tym co mówi, niema ani źdźbła prawdy!


Przy okazji wprowadzania owych restrykcji w imię walki z covidem, zniszczono gospodarkę, zabito wiele niewinnych osób!
Skutki "leczenia" owej tajemniczej choroby porównuje się do kryzysu kryzysów wojennych. 
Porównuje! Mało kto ma odwagę powiedzieć, że toczy się regularna wojna, aczkolwiek w nowej, wyrafinowanej formie.
Wielu polityków wprost mówi o wykluwającym się na naszych oczach nowym porządku świata.
Osobiście, uważam, że zaczątki NWO - marzenia nazistów, de facto zaczęły się zdecydowanie wcześniej! O okresie 25 lat mówił wszak, w cytowanym powyżej tekście, generał StulpnagelI chyba rzeczywiście już w latach siedemdziesiątych czuć było pomruki NWO.



Wspomnę w tym momencie o trwającej latami tzw. zimnej wojnie. Prekursorem i stworzycielem zimnej wojny  był będący na usługach CIA nazistowski generał Gehlen. Wspominałam o nim w poście Jak to Niemcy przegrali wojnę
Generał dywizji Reinhard Gehlen (szef nazistowskiego wywiadu), zawarł układ dla siebie i 5000 nazistów, którzy dzięki temu, zostali oni zrekrutowani do CIA.
Generał Donovan i Allen Dulles szef OSS, zaproponowali mu umowę, na mocy której Gehlen został odpowiedzialny za stworzenie siatki szpiegowskiej w Niemczech Zachodnich. W rzeczywistości jego organizacja składała się byłych nazistów i zbrodniarzy wojennych, którzy odtąd byli utrzymywani przez CIA.

Zawierając umowę z  Reinhardem Gehlen'emDulles umożliwił tym samym ucieczkę ponad  5000 nazistów od trybunału zbrodni wojennych, zapewniając im nową tożsamość.

Rezultatem działań Gahlen'a była zimna wojna, która trwała prawie pół wieku i kosztowała amerykańskich podatników ponad 8 bilionów dolarów. Gromadzenie informacji wywiadowczych w czasie pokoju było wielkim biznesem dla organizacji wywiadowczej Gahlen'a, dla przemysłu obronnego i inwestorów, którzy go finansowali, jak i również dla rządu. 
Tak naprawdę, naziści nadal toczyli wojnę, pod innym już szyldem, w innej formie, oczywiście. Wszak tak naprawdę, jedynie mała garstka nazistów została skutecznie rozliczona. 
Nie inaczej sprawa ma się z pandemią, czy właściwie - plandemią. 
Postawię tezę, że całkiem możliwe, że swoje łapki w sterowanej odgórnie plandemii maczali... Niemcy. Poprawnie będzie naziści, ale konia z rzędem temu, kto Niemca od nazisty odróżni.

Ściśle zaplanowana i wdrażana z ogromną stanowczością akcja, wbrew i na przekór statystykom, jakoś tak dziwnie kojarzy mi się z podpaleniem przez Hitlera Reichstagu. Może błędnie, ale jakoś tak śmierdzi mi owa plandemia - fałszywą flagą.
A skoro wdrażana jest owa fałszywa flaga konsekwentnie w życie, to znaczy, że służy jakiemuś innemu celowi. Już odkrytemu i już zrozumianemu przez wielu. 
Pandemia jest zwykłym zaciemnianiem prawdy najprawdziwszej, jest mgłą, zakrywającą COŚ znacznie gorszego i podlejszego.

Przypomnę, że stawiając karty na pandemię, w ogóle jej nie widziałam.


Jednym słowem - nie mamy żadnej pandemii, mamy fałszywą flagę.
Silnie działa wojna psychologiczna, a  ASTROTURFING czyli:
W założeniu, akcje bądź kampanie astroturfingowe mają wyglądać jak całkowicie niezależne i oddolne inicjatywy społeczne. W rzeczywistości są one jednak szczegółowo zaplanowanymi działaniami, którymi kierują (i opłacają je), chcące pozostać anonimowymi – osoby, którym zależy na osiągnięciu konkretnych korzyści. źródło mateuszwinkler
kwitnie aż miło.
Powie ktoś, co za różnica jaki ustrój będziemy mieli? Grunt, aby było spokojnie, dobrze i, żeby już się to wszystko skończyło!
Kochani, jeśli NWO, jeśli komunizm, to de facto totalitaryzm, a więc - nie będzie dobrze! A już na pewno, nie będzie spokojnie!

Jakiś czas temu napisałam post o czasach okupacji stalinowskiej w Polsce


Ciężkie i okrutne czasy, które pochłonęły tysiące ofiar i wytrzebiły do reszty inteligencję w naszym kraju. To czego do końca nie uczynił Hitler, dokończył Stalin.

Jaki ustrój panował po wojnie w Polsce? Ano - głęboki komunizm. I rządzili Polską stalinowscy dygnitarze, agenci NKWD.
Czym charakteryzował się komunizm? Wikipedia bardzo oględnie opisuje ów ustrój, uznając go jednakże jako ustrój oparty na ucisku, wyzysku klasowym i opartym na braku własności prywatnej:

Komunizm -  polityczna i ekonomiczna ideologia klasyfikowana jako utopijna, której celem jest utworzenie społeczeństwa pozbawionego ucisku i wyzysku klasowego, opartego na braku własności prywatnej (w rozumieniu marksistowskim)kolektywnej własności środków produkcji i wspólnotowym podziale dóbr.

Potocznie mianem komunizmu określa się też ustrój polityczny zaprowadzony w państwach, w których władzę zdobyły dyktatury i partie komunistyczne.

Jako ideologia zaczął się krystalizować już od XV wieku, gdy przyjmował postać komunizmu utopijnego, który głosił hasła likwidacji nierówności społecznych i prywatnej własności. W XIX wieku narodziły się dwa warianty ideologii. Wariant w wydaniu anarchistycznym, który głosił zniesienie instytucji państwa i kolektywizmu oraz ten w wydaniu marksistowskim, oparty na Manifeście Komunistycznym z 1848 roku. Według marksistowskiego wariantu komunizmu, do osiągnięcia bezklasowego społeczeństwa dojść miało na drodze rewolucji.

Manifest komunistyczny 

Na stronie POLONY po wpisaniu hasła manifest komunistyczny wyskoczą nam najprzeróżniejsze wydania manifestu, nawet taki z roku 1947. Polecam zapoznanie się z owym manifestem, aby do spodu zrozumieć ideologię komunizmu.

Można go również ściągnąć tutaj

Manifest komunistyczny napisany został w oparciu o książkę Engelsa Zasady komunizmu.

Nadmienić muszę, że ideologia komunizmu powstała w odpowiedzi na rządy burżuazji. Marks opisał burżuazję jako klasę wyzyskującą, wskazał na jej klasowy egoizm czy ciasnotę poglądów.

Burżuazja


Założenia ideologii komunistycznej starał się wprowadzić w życie Włodzimierz Lenin, który stworzył odrębny nurt marksizmu zwany leninizmem
Podkreślić muszę ponownie, że komunizm jako ustrój, traktowany często jako odmiana totalitaryzmu, ukształtował się w państwach, w których partie komunistyczne uzyskały władzę.


Skoro komunizm kojarzony jest z totalitaryzmem, idąc dalej tym tropem dowiadujemy się, że totalitaryzm  jest uważany za skrajną i specyficzną postać rządów autorytarnych (autorytaryzm), nowoczesną odmianę tyranii i despotyzmu zapewniającą rządzącym o wiele skuteczniejszą kontrolę społeczeństwa.

Jak już wiemy, komunizm w Związku Radzickim, został wprowadzony za sprawą rewolucji bolszewickiej, której sygnatariuszem był Włodzimierz Lenin.
Mało kto wie jednak, że Włodzimierz Lenin, był po prostu finansowanym przez Niemców szpiegiem, czyli inaczej - sprzedawczykiem. Czy był finansowany tylko przez Niemców? Ano - nie tylko.
Jednym z największych mitów współczesnej historii jest to, że rewolucja bolszewicka w Rosji była ludowym powstaniem uciskanych mas przeciwko znienawidzonej klasie rządzącej carów. Jak jednak zobaczymy, planowanie, kierownictwo, a zwłaszcza finansowanie pochodziło całkowicie spoza Rosji, głównie od finansistów z Niemiec, Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych . Ponadto zobaczymy, że Formuła Rothschilda odegrała główną rolę w kształtowaniu tych wydarzeń. źródło wildboard.net

Finansowy potwór z Jekyll Island.pdf 

Lenin - pozostaje jedną z najbardziej znaczących i wpływowych postaci historycznych XX wieku, budząc jednocześnie wiele kontrowersji. Krytycy widzą w nim dyktatora odpowiedzialnego za wybuch wojny domowej w Rosji, wprowadzenie systemu totalitarnej monopartyjnej dyktatury, opartej na masowym terrorze Czeka, i stworzonym w 1918 roku dla przeciwników politycznych systemie obozów koncentracyjnych przekształconych już po jego śmierci w system Gułagu.

Dokładna liczba ofiar rządów Lenina nie jest znana. Amerykański historyk Warren H. Carroll stwierdził, że za rządów Lenina około 5 mln ludzi zmarło podczas głodu wywołanego przez bolszewickie rewizje, zaś liczba osób rozstrzelanych i zmarłych w więzieniach wynosi ponad 1 mln, co razem daje 6 mln ofiar. źródło wikipedia




Wolkonogow bez ogródek nazwał Lenina zbrodniarzem. Udowadniał ponadto, iż bolszewicy starali się zatuszować niewygodne dla nich fakty. Zaraz po rewolucji, podczas wojny domowej w Rosji, dwóch zaufanych towarzyszy poszukiwało kompromitujących dokumentów, pozostałych po obalonym burżuazyjnym rządzie tymczasowym. Już w listopadzie 1917 roku poinformowali oni Trockiego o odnalezieniu i zniszczeniu dyspozycji niemieckiego Banku Cesarskiego nr 7433, opatrzonej datą 2 marca 1917 roku. Dokument ten oraz inne odkryte materiały dotyczył wypłat na propagandę pokojową w Rosji. Widniały w nim m.in. nazwiska Lenina (Władimir Iljicz Uljanow)Zinowiewa (Owsiej-Gerszen Aronowicz Radomyslski)Kamieniewa (Lew Rozenfeld) Trockiego (Lejba Dawidowicz Bronsztejn).
Jak widać z powyższych cytatów, wprowadzenie komunizmu nie obyło się bez ingerencji z zewnątrz i mocnego wsparcia międzynarodowej finansjery i idealnie do tego dostosowanych przekupnych słupów.

Wprowadzony wojną domową komunizm, rozlał się na cały Związek Radziecki. Wprowadzano go z zaangażowaniem ogromnych środków finansowych, okraszono falą morderstw, terroryzmu i wywoływaniem fal głodu.

Osobiście, nie pamiętam okresu stalinowskiego, ponieważ urodziłam się już po śmierci Bieruta, ale czasy komunizmu w Polsce - firmowanych nazwiskiem Gomułki i Gierka,  pamiętam całkiem dobrze. 
Z pozycji dziecka i osoby młodej, oczywiście. Poświęcę zresztą temu, osobny post.

Dzisiejsi rządzący bardziej przypominają stalinowskich oprawców, niż demokratycznie wybranych przedstawicieli swoich własnych narodów.  A nasza demokracja coraz wyraźniej przypomina totalitaryzm.
Tak to widzę. 
Niejedna telewizja alternatywna podkreśla, że nawet za czasów Stalina cenzura nie działała, aż tak ostro jak dzisiaj.
Niekoniecznie się z takim poglądem zgadzam. Jakby nie było, wciąż mamy do owej telewizji dostęp, co za czasów Stalina było nie do pomyślenia! I jakby nie było: nie tracą oni za swoje poglądy i informacje życia, co za czasów Stalina było normą.
I owszem, w swoim przekazie są ograniczani, a na niektóre formowane przez nich treści nakładane są bany. Im bardziej zbliżają się do prawdy, tym bardziej muszą się liczyć z usunięciem filmu z YouTube, na przykład. 

Uważam, że globaliści, czy inaczej planiści NWO czują się na tyle silni, że mają w nosie treści płynące z telewizji alternatywnych. Banują ich jedynie dlatego, aby ogólnie przyjętej za dozwoloną narracji, nie zaburzali i aby tym samym nie uświadamiali ślepcom, jak dalece są manipulowani odgórnie przy pomocy telewizji.
 
Nie powiem, w naszym kraju bardzo często uaktywnia się piątkowy samobójca. Kto jest tym samobójcą? Ano każdy, kto chce wyjawić prawdę najprawdziwszą i zaszkodzić temu, komu zaszkodzić nie powinien. Wtedy ów targający się na swoje życie wybiera piątek jako najlepszy dzień na popełnienie samobójstwa, a po jego dokonaniu, jest na tyle taktowny, że zaciera wszelkie ślady swojego "osobistego" targnięcia się na swoje własne życie.

Jednakże, uważam, że wszystko co złe - dopiero przed nami. Powolne gotowanie żaby!

Dzisiaj mamy dopiero preludium zamordyzmu, preludium totalitaryzmu, chociaż państwo mamy już z lekka policyjne.
Swoją drogą, to ciekawe, że policja zawsze chroni okupantów i oprawców czytaj rządzących, chociaż ślubuje Narodowi. Zobowiązuje się strzec porządku prawnego, bronić obywateli. Niestety, w owym przyrzeczeniu zobowiązuje się również wykonywać rozkazy i polecenia przełożonych i chyba w tym jest haczyk, który pozwala im się od narodu się odwrócić.

"Ja, obywatel Rzeczypospolitej Polskiej, świadom podejmowanych obowiązków policjanta, ślubuję:

służyć wiernie Narodowi, chronić ustanowiony Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej porządek prawny,

strzec bezpieczeństwa Państwa i jego obywateli, nawet z narażeniem życia.

Wykonując powierzone mi zadania, ślubuję pilnie przestrzegać prawa, dochować wierności konstytucyjnym organom Rzeczypospolitej Polskiej,

przestrzegać dyscypliny służbowej oraz wykonywać rozkazy i polecenia przełożonych.

Ślubuję strzec tajemnic związanych ze służbą, honoru, godności i dobrego imienia służby oraz przestrzegać zasad etyki zawodowej."

Ze swojej strony mogę jedynie powiedzieć: chroń nas panie Boże.  Wybaw nas od oprawców, wybaw nas od sprzedajnych rządzących, sługusów NWO. 
Wybaw nas od złego!

PODPIS

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz