Dariusz Ratajczak - W latach 1988–2000 pracownik naukowy Uniwersytetu Opolskiego (wcześniej – Wyższej Szkoły Pedagogicznej) na Wydziale Historyczno-Pedagogicznym. W 1999, po wydaniu Tematów niebezpiecznych, zbioru esejów historyczno-politycznych, zawierających m.in. omówienie poglądów rewizjonistów Holokaustu, zawieszony, a następnie wydalony z Uniwersytetu Opolskiego z zakazem pracy w zawodzie nauczycielskim na 3 lata, podjął pracę stróża nocnego w jednej z opolskich firm.
Inkwizycja po polsku, czyli sprawa dr Dariusza Ratajczaka
Pisanie o stosunkach polsko - żydowskich jest czynnością ryzykowną. Szczególnie dla Polaka,
który uważa, ze stosunki te powinny być przedstawiane w oparciu o prawdę. Łatwo wtedy paradoksalnie- narazić się na zarzuty o skrajny nacjonalizm, ksenofobie i "dyżurny"
antysemityzm. Konsekwencje są zazwyczaj smutne: towarzyski bojkot (każdy ma takich
znajomych na jakich zasługuje), prasowy i wydawniczy "knebel", ostatecznie- zawodowa śmierć. O holokauście pisałam na blogu Ezoterycznie i nie tylko. W poście Holokaust - niebezpieczny mit pisałam również o Dariuszu Ratajczaku. Jego książka jest lekturą obowiązkową. Chciałabym podkreślić, że nikt holokaustu jako wielkiej tragedii nie neguje. Jednakże jak każda sprawa w której ofiarami są ludzie, musi być dokładnie zbadana, zweryfikowana, udokumentowana. Żadna prawda nie może opierać się na kłamstwie, oszustwie i propagandzie.
Każda prawda się obroni sama. Ocenzurowanie prawdy powoduje jedynie to, że dojście do prawdy staje się intrygujące i ciekawe. I bez wątpienia nie uda się żadnej cenzurze zamknąć ludziom ust, zablokować ich w dążeniu do wyjaśnienia prawdy.
Dr Dariusz Ratajczak starał się odkryć prawdę i niestety, przypłacił to życiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz